W długiej historii upraw wykształciły się dwa typy użytkowe lnu – len włóknisty i len oleisty. Trudno dzisiaj orzec, który z nich został przez naszych przodków „zauważony” jako pierwszy. Udomowienie lnu nastąpiło około 10 000 lat p.n.e., prawdopodobnie w różnych miejscach na kuli ziemskiej jednocześnie. Ówcześni ludzie doceniali na pewno włókno, o czym świadczą różne źródła historyczne, (opisywane na tym blogu w kilku artykułach, do lektury których serdecznie zachęcam). A olej? Pewnie równocześnie zorientowano się, że cenne są nie tylko łodygi, ale również nasiona. Tak czy inaczej dzisiaj o sobie opowiada len włóknisty. Posłuchajcie.
KIM JESTEM?
Oto ja, len zwyczajny, Linum usitatissimum L., (siewny, uprawny). Pochodzę od lnu wąskolistnego. Oprócz mnie w przyrodzie występuje jeszcze około 200 gatunków lnu. Jednak przywilej posiadania wartości użytkowej należy tylko do mnie.
O MOJEJ WARTOŚCI DECYDUJE …
ŁODYGA
DŁUGOŚĆ
Łodygę mam długą, mało rozgałęzioną. Oceniając moją przydatność, łodygę mierzą mi dwa razy. Pierwsza, długość ogólna jest zależna od odmiany, warunków atmosferycznych, zasobności gleby w składniki pokarmowe, nawożenie oraz termin i gęstość siewu. Natomiast druga – długość techniczna (mierzona od szyjki korzeniowej do pierwszego rozgałęzienia) decyduje o wysokości plonu i jakości włókna.
GRUBOŚĆ
Podobnie z grubością, łodyga o grubości od 1,00 do 1,7 mm jest najwartościowsza. Co ciekawe, im moja łodyga jest cieńsza, tym wyższy jest w niej procent włókna. Wydawałoby się, że to dobrze, ale wtedy taką łodygę trudno przerobić, a ponadto włókno z niej jest słabe.
INNE CECHY
Do oceny jakości włókna eksperci biorą jeszcze pod uwagę wysmukłość, barwę (pożądana jest ta bardziej żółta), postawę, długość wiechy (rozgałęzionej części łodygi – oby była jak najkrótsza).
SKŁAD
Jestem zbudowany z 4 głównych polimerów, które stanowią około 90% składu: celulozy, hemiceluloz, pektyn, lignin oraz z szeregu metabolitów drugorzędowych, białek, wosków i związków nieorganicznych stanowiących pozostałe 10%. Kompozycja tych składników decyduje o moich właściwościach.
Ligniny z jednej strony zapewniają wytrzymałość i hydrofobowość, ale z drugiej strony powodują znaczną sztywność włókna. To trochę komplikuje wykorzystanie mnie jako surowca w różnych gałęziach przemysłu.
Pektyny m. in. wpływają na adhezję komórek czy biorą udział w odpowiedzi roślin na infekcje.
W łodydze mam pektyny A i B. A łączą między sobą pęczki włókna, B – włókna elementarne. Na etapie roszenia pektyna A rozkłada się pod wpływem działania bakterii i grzybów, B – pozostaje nienaruszona.
Najwyższej jakości włókna zawierają około 87% celulozy i 3,7% ligniny. Dla porównania, włókno odpadowe zawiera około 83% celulozy i 7,5% ligniny.
KWIAT
Kwiaty mam niewielkie, można powiedzieć bardzo skromne, ale piękne. Pojedynczy kwiat składa się z 5 płatków korony i może być niebieski, fioletowy, różowy, biały. Kwitnę krótko, od trzech do pięciu dni, czasem tylko jeden dzień.
NASIONA
W odróżnieniu od mojego brata oleistego, mam nasiona mniej „bogate”. W jednej torebce (owocu) znajduje się ich od 6 do 8.
Od wysiewu rosnę krótko, przeciętnie 90 dni, ale dynamicznie.
GDZIE MNIE ZNALEŹĆ?
W kontekście historycznym pewną ciekawostką może być fakt, że jestem uprawiany przede wszystkim w Europie. Uprawami mogą poszczycić się takie kraje, jak Rosja, Białoruś, Ukraina, Francja, Hiszpania, Wielka Brytania, Belgia, Czecha, Słowacja, Polska, Węgry, Rumunia. Na innych kontynentach moją uprawą zajmują się w Egipcie i Chinach.
MOJE UPODOBANIA
KLIMAT
Po rozmieszczeniu geograficznym upraw widać, że lubię klimat umiarkowany, wilgotny. Najlepszą jakość włókna daję w rejonach o większej ilości opadów i umiarkowanych temperaturach w czasie wegetacji. Lubię słońce, ale w okresie intensywnego wzrostu potrzebuję dni pochmurnych. Podobnie nie lubię wysokich temperatur i upałów. We wstępnej fazie wzrostu jestem mało wrażliwy na przymrozki. Lubię deszcz i dużą wilgotność powietrza (80%), dlatego dobra jest dla mnie bliskość jezior, rzek, lasów.
GLEBY
Niewątpliwie lubię rosnąć na glebach zasobnych w składniki pokarmowe, bez chwastów i nie zakwaszonych. Natomiast trudniej będzie mi żyć na ziemi piaskowej, gliniastej, torfie, glebach wapiennych i zaperzonych. Mogę zdradzić, że tam gdzie rośnie burak cukrowy, pszenica i koniczyna, tam będę rósł i ja.
Na tym samym polu mogę się pojawić dopiero za 6 – 7 lat. Niestety, jeśli będę tam częściej złapią mnie choroby, a tym samym plony będą mniejsze i słabszej jakości.
Jak posadzisz przede mną (przedplon) żyto lub owies, a na słabszych glebach ziemniaka, to z pewnością odwdzięczę się dobrą jakością włókna.
MOJE UPRAWY W POLSCE
Jeszcze w latach 70 XX wieku uprawiano mnie w Polsce na ponad 130 tysiącach hektarów pól. Polska była zaliczana wówczas do liderów w produkcji włókien lnianych. Niestety, po zmianach w latach 90 sytuacja dla upraw lnu zdecydowanie się pogorszyła. Załamał się cały łańcuch dystrybucyjny zaczynając od rolników aż do producentów tkanin, no i odbiorców szukających tanich, masowo produkowanych towarów. Na istniejących wcześniej 37 zakładów pozostało zaledwie kilka. Do tego doszły negatywne wyniki negocjacji z Unią Europejską przyznającą limity. Obecnie obszar moich upraw to około 500 ha.
OBSZARY UPRAW W POLSCE
Lubię rejony nadmorskie i podgórskie ze względu na klimat. Takie warunki ma Śląsk z dużymi tradycjami uprawy lnu, Pomorze, Kujawy, Wielkopolska, Mazury, Lubelszczyzna, okolice Zamościa i Krosna.
MOJE OFICJALNE ODMIANY
Prace nad moimi odmianami trwają nieustannie. Niektóre z nich mają w efekcie wytworzyć len o specyficznych cechach, np. jeszcze trwalszym włóknie, a inne doskonalą odmiany tak, by były odporne na warunki klimatyczne lub choroby. Historycznie rzecz ujmując przewinęło się w Polsce wiele moich odmian. Można wspomnieć takie, jak MILENIUM, IZOLDA, WAZA, MINERWA, odmiany zagraniczne: NATASJA, REGINA BELINKA i bardziej współczesne ARTEMIDA, LUNA, ATENA, TEMIDA (z datą wycofania z obrotu – 30 czerwca 2020 r.) zagraniczne – ESCALINA.
Obecnie odmiany lnu włóknistego wpisane do Krajowego Rejestru (wszystkie przez Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich w Poznaniu) to:
NIKE
Rejestracja 1987
MODRAN
Rejestracja 2001
SELENA
Rejestracja 200
SARA
Rejestracja 2007
JAN
Rejestracja 2012
Nowa odmiana WRATISLAVIA zgłoszona do Krajowego Rejestru przez Fundację Linum i Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu jest w trakcie badań.
DO CZEGO JESTEM POTRZEBNY?
Niepodważalnym moim atutem od tysięcy lat jest wysokojakościowe włókno. Dzisiaj stosowane jest do wytwarzania:
- tkanin odzieżowych, obiciowych, dekoracyjnych
- wykładzin podłogowych i samochodowych
- geowłóknin
- płyt lignocelulozowych wykorzystywanych w budownictwie (okładziny ścian i sufitów) i przemyśle meblarskim
- wysokiej jakości papieru
- materiałów opatrunkowych, bielizny szpitalnej
DLACZEGO MOJE WŁÓKNA SĄ TAKIE DOBRE?
- mają walory zdrowotne, higieniczne, estetyczne
- oddychają wraz ze skórą
- wchłaniają pot
- są wymiennikiem ciepła (w lecie ubrania lniane chłodzą)
- mają małą podatność na elektryzowanie się – zapewniają komfort użytkowania
- są wytrzymałe
- nie uczulają
- są bakteriobójcze
- są odporne na procesy gnilne
- trudno się brudzą, łatwo się piorą
- w miarę użytkowania bieleją
- są przewiewne
- mają wysoką zdolność absorpcyjną (higroskopijne)
CZYŻ NIE JESTEM DOSKONAŁY? 🙂
ŹRÓDŁA
- Mirosław Kurhański „Uprawa lnu włóknistego”, Państwowe Wydawnictwo Rolnicze i Leśne, Warszawa 1982
- www.biol.uw.edu.pl/library/EDBiS/ebis-2015-3.pdf.pdf „Len zwyczajny (Linum usitatissimum L.) – znana, a niezwyczajna roślina”, Aneta Adamczuk, Irena Siegień, Iwona Ciereszko , | EDUKACJA BIOLOGICZNA I ŚRODOWISKOWA 3/2015
- www.ppr.pl/rolnictwo/produkcja-roslinna/polski-len-78845
- www.uprawyekologiczne.pl/636_Odmiany_lnu.html
- www.farmer.pl/produkcja-roslinna/inne-uprawy/nowe-czasy-dla-lnu,7369.html, „Nowe czasy dla lnu”, dr inż. Andrzej Lewandowski
- www.znajdzto.pl/teksty/len-zapomniana-roslina,500,423.html, „Perspektywiczne kierunki i priorytety w hodowli lnu w Polsce i na świecie”, Marcin Praczyk, IWNiRZ
- www.coboru.pl/Polska/odm_szczegoly.aspx?nrodm=45646
- www.biotech.uni.wroc.pl/wp-content/uploads/2014/04/STRESZCZENIE1.pdf, „Len transgeniczny jako źródło udoskonalonego włókna. Manipulacja metabolizmem polimerów ściany komórkowej włókna lnianego”.
- obrazek wyróżniający: Caroline LEROI – Pixabay, Walther Otto Müller – List of Koehler Images, Domena publiczna, https://commons.wikimedia.orgwindex.phpcurid=25536
Może zainteresują Cię inne artykuły na naszym blogu? Zerknij!
Starożytne skarby owinięte w lniane płótna – nowe odkrycie!
Wyjątkowe odkrycie z udziałem polskich archeologów miało miejsce w Deir el-Bahari w Egipcie w ubiegłym roku. W kamiennej skrzyni sprzed blisko 3,5 tys. lat znaleziono pakunki owinięte w lniane płótna.
Len ukryty w dolarach
Właściwości włókna lnianego doceniane są nie tylko przez producentów odzieży. Korzyści czerpie z nich także branża papiernicza. A stąd już nie daleko do wytwórni banknotów.
Len, BIO ART i GMO – polecamy świetny film!
Film, który dzisiaj polecam, dla zainteresowanych lnem, biotechnologią, bio artem lub GMO (a najlepiej wszystkim naraz) będzie solidną dawką nauki opowiedzianą krótko i w niezwykle ciekawy sposób.