O blogu.

Dlaczego len?

Len to bardzo niepozorna roślina, wysoka łodyga, niewielki kwiat. Wprawdzie kwitnące pola lnu są piękne, ale nie budzą takiego zachwytu jak na przykład lawenda. A mimo tej subtelności i powściągliwości w wyglądzie kryje się w niej tak ogromne bogactwo, że wpada się w zachwyt i podziw. I tak zrodziła się fascynacja.

Splot

Faktura tkaniny lnianej, wyraźny splot nici wyczuwalny w dotyku, barwa, tak szlachetnie podkreślająca jego naturalne pochodzenie, „urocza” gniotliwość – urzekające … Ta ostatnia cecha wywołuje najwięcej emocji. Często wyklucza len z grupy tkanin nadających ubraniom etykietę eleganckich i wielu zniechęca do zakupu. W tym paradoksalnie tkwi siła jego natury, którą żelazko może poskromić tylko na chwilę.

Za motto tego bloga uważam słowa Edwarda Hyamsa*:

„Płótno lniane jest najstarszą tkaniną wymyśloną przez człowieka i co najdziwniejsze ciągle jeszcze jedną z najpiękniejszych.”

*Edward Hyams „Rośliny w służbie człowieka”, PWN, Warszawa 1974 

Suplement, lek, kosmetyk

Len to nie tylko tkanina. Olej lniany jest źródłem życiodajnych nienasyconych kwasów tłuszczowych. Jego właściwości stają się bazą do budowania właściwej diety (tej codziennej oraz specjalnej związanej z problemami układu pokarmowego czy podwyższonym poziomem cholesterolu), jak również świetnym surowcem kosmetycznym.

W Internecie o lnie napisano bardzo wiele, to fakt. Brakowało mi jednak takiego miejsca, w którym wszystkie informacje byłyby zebrane, usystematyzowane i na bieżąco uzupełniane. I takie miejsce chcę tworzyć. Chcę pokazać len w każdej możliwej odsłonie, jako tkaninę, element zdrowego odżywiania się, lek, kosmetyk. 

Inne włókniste …

Len to roślina, wokół której będzie się toczyć życie tego bloga. Jednak to nie wszystkie dary, które natura rozdaje w „nitkach”. Znajdzie się tu miejsce dla bawełny, konopi, agawy, ale także jedwabiu, ziół i innych bogactw.

Ekologia. Piękno. Polska.

Wspólnym mianownikiem poruszanych tutaj zagadnień jest Natura i jej dary… Tak, jestem EKO (bardzo się staram). I jest mi bliskie życie bez pośpiechu, bez hałasu, z rytmem i energią Natury.
Wspieram to, co polskie. Stąd w prezentowanych produktach zdecydowanie prymat mają polskie manufaktury, które wytwarzają cudowne kosmetyki z lnem. Nie mogę jednak odciąć się od lnu, szczególnie wysokiej jakości, który pochodzi ze Szwecji, Francji, Niemiec, Kanady czy Litwy, tylko dlatego, że kocham to, co nasze. Len jest rośliną znaną od starożytności i na całym świecie i nie zna granic. I jeśli coś jest dobre, to doceniam to także wtedy, gdy pochodzi zza granicy.

Zapraszam do lektury i komentowania!

Krótki przegląd treści na stronach bloga:

LEN – o historii upraw, sposobach przetwarzania, odmianach, właściwościach, miejscu w systematyce roślin. W zakładce SZTUKA prezentujemy dzieła sztuki oparte o włókna lnu lub konopi, najczęściej jest to tkanina artystyczna.

MODA – o historii mody lnianej, krojach, fasonach, akcesoriach z lnu, stylizacjach

ZDROWIE – o właściwościach zdrowotnych lnu, produktach, działaniu, zastosowaniu

URODA – o kosmetykach naturalnych z lnem, wpływie na zdrowie i urodę, zastosowaniu.

nitkinatury.pl

I stało się. Po ponad roku samodzielnego bytowania blog osobisty stał się blogiem firmowym. Tak bywa. Powoli zaczynam budować sklep. Z tymi samymi założeniami, które towarzyszyły mi w tworzeniu bloga. Temat główny: LEN
Mam nadzieję, że z czasem znajdziecie w nim produkty, które spełnią Wasze oczekiwania, a może nawet Was zaskoczą. Zajrzyjcie tam!

Przejdź do sklepu

O mnie

Mam na imię Katarzyna. Przez wiele lat byłam nauczycielką i wykładowczynią. Lubię przekazywać wiedzę jako wymianę myśli, rozmowy i dyskusje. Uczę i wspieram wszystkich (szczególnie kobiety), którzy marzą o założeniu własnej działalności gospodarczej, ale są pełni obaw i wątpliwości.
Od kiedy pamiętam, wolny czas dzieliłam między książki, wycieczki i rękodzieło. Niektóre moje prace można zakupić w sklepie.